Zima to idealna pora roku na rozgrzewające zupy. Krem czosnkowy idealnie spełnia to zadanie, a ten z przepisu Anny Starmach jest jednocześnie łagodny i wyrazisty w smaku. Przygotowując go pamiętajcie, że ząbek czosnku ząbkowi czosnku nie równy. Różnić się mogą nie tylko wielkością, ale i „mocą”. Jeśli po przygotowaniu stwierdzicie, że zupa jest za mało czosnkowa, to obierzcie dodatkowe ząbki i podsmażcie je na maśle. Tak przygotowane dodajcie do gotowej zupy i ponownie zmiksujcie całość. W oryginalnym przepisie do podsmażonych czosnku i cebuli autorka dodaje łyżkę świeżego rozmarynu, ale po przeprowadzonych próbach my wybieramy wersję „bez”, ponieważ wyrazisty smak rozmarynu może zdominować zupę.
Czosnkowa zupa krem
1l bulionu warzywnego*
10-12 ząbków czosnku
1 cebula
4 ziemniaki
250 ml śmietanki kremówki 36%
3 kromki chleba
oliwa z oliwek
sól
świeżo mielony pieprz
płatki sera cheddar (my dodałyśmy parmezan i też było pyszne)
Czosnek i cebulę obieramy i drobno kroimy. Podsmażamy na 1 łyżce oliwy do zeszklenia. Dodajemy ziemniaki pokrojone w drobną kostkę i smażymy jeszcze przez 3 minuty (pilnujemy, żeby czosnek się nie przypalił). Wlewamy bulion i gotujemy bez przykrycia przez 20 minut. Zupę miksujemy na gładki krem i wlewamy śmietankę. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy jeszcze przez 2 minuty, a następnie doprawiamy solą i pieprzem. Podajemy z podpieczonym na chrupko pieczywem i płatkami sera.
*Składniki na bulion: 2 marchewki, 2 pietruszki (korzeń), natka pietruszki, 1 por, 1 seler, 2 ziarenka ziela angielskiego, 1 liść laurowy, świeżo mielony pieprz, sól. Przygotowanie: marchewkę, seler i pietruszkę obieramy. Wszystkie składniki (oprócz soli i pieprzu) wkładamy do garnka, zalewamy 1,5 l wody i gotujemy bez przykrycia przez około 40 min. Na koniec solimy i pieprzymy do smaku, przecedzamy.