Niektórzy już pewnie świętują, inni nerwowo poszukują ostatnich upominków pod choinkę, a jeszcze inni krzątają się po kuchni, przygotowując tradycyjne wigilijne przysmaki. Dla tych ostatnich mamy coś last minute, czyli „oszukaną” rybę po grecku. Dlaczego „oszukana”? Bo jest to ekspresowa wersja tego typowo polskiego świątecznego dania – mała ilość składników, a efekt jest piorunujący!
„Oszukana” ryba po grecku
1 kg fileta z dorsza bez ości
1 opakowanie koncentratu pomidorowego 30% (200 g)
5 dużych szalotek lub cebul
10 listków laurowych
10 kulek ziela angielskiego
sól
pieprz
1 łyżeczka cukru
2 łyżki mąki pszennej
olej do smażenia
Umyte i osuszone filety z dorsza solimy, pieprzymy, obtaczamy w mące i smażymy partiami na rozgrzanym oleju. Usmażone przekładamy do dużego płaskiego naczynia.
Do tej samej patelni, na której smażona była ryba, dolewamy oleju i wrzucamy pokrojoną w pióra szalotkę lub cebulę, a także liście laurowe oraz ziele angielskie. Podsmażamy kilka minut, aż cebula pięknie się zeszkli i dokładamy do niej całe opakowanie koncentratu pomidorowego. Całość dobrze mieszamy, dosypujemy łyżeczkę cukru, żeby zrównoważyć kwaskowatość koncentratu i dolewamy odrobinę wody, jeśli wolimy rzadszą konsystencję. Po kilku minutach zawartość patelni wykładamy na usmażonego dorsza, równomiernie ją rozprowadzamy na rybie, czekamy, aż ostygnie i wkładamy do lodówki. Tak przygotowana ryba najlepiej smakuje na drugi dzień.
Smacznego!